
| | Joanna Sarapata - Do stu razy sztuka(2024) | Sztuka |


Życie zaczynałam sto razy. A może nawet więcej. W pewnych jego okresach miałam wręcz wrażenie, że od nowa zaczynam każdego dnia.
Los zaskakiwał mnie nieustannie, targając mną jak liściem, przynosząc rzeczy tak niezwykłe, że czasem trudno uwierzyć, że wydarzyły się naprawdę. Picasso powiedział kiedyś: „Wszystko, co możesz sobie wyobrazić, jest prawdziwe”. Moja wyobraźnia nie ma granic, ale gdy myślałam o własnym życiu, uwierzcie, nigdy nie sięgałam tak daleko.
Jako kobieta zaczynałam od nowa z każdym zauroczeniem, flirtem, romansem, miłością. Samą siebie odkrywałam ze sto razy. Jako żona zaczynałam dwa razy, ale za Warholem zacytuję: „Zastanawiam się, czy możliwe jest posiadanie historii miłosnej, która trwa wiecznie”. Matką zostałam dwa razy. Staram się nią być bezustannie, choć walczą we mnie sprzeczności – miłość i egoizm. Cechy ludzkie, cechy artystów.
Robiłam w życiu rzeczy zwykłe i niezwykłe. Zrozumiałe i niezrozumiałe. Sto razy pakowałam walizki, zmieniałam domy, ulice, miasta, kraje. Jeśli ludzie pukali się w głowę i pytali mnie: Co robisz? Po co? Dlaczego?, przypominały mi się słowa Georgii O’Keeffe, która powiedziała niegdyś: „Byłam absolutnie przerażona w każdej chwili mojego życia i nigdy nie pozwoliłam, aby powstrzymało mnie to przed zrobieniem jakiejkolwiek rzeczy, którą chciałam zrobić”. To też o mnie.
„Być może kwiatom zawdzięczam zostanie malarzem”, powtórzę za Monetem. Jako malarka zaczynam od nowa z każdym szkicem i obrazem. Pewna i niepewna siebie, swojej kreski, ręki, oka, ruchu. Salvador Dalí złośliwie podpowiada mi wtedy: „Nie obawiaj się doskonałości – nigdy jej nie osiągniesz”. Ale da Vinci litościwie dodaje: „Malarz, który nie ma wątpliwości, osiągnie niewiele”.
Sto razy i więcej zadawano mi pytanie: Dlaczego malujesz tylko kobiety? Albo: Czy piękno, które przedstawiasz na obrazach, ma coś wspólnego z rzeczywistością? Powtarzam wtedy za Renoirem: „Dla mnie obraz musi być czymś przyjemnym, wesołym i ładnym, tak, ładnym! Jest dość przykrych rzeczy w życiu, abyśmy mieli jeszcze tworzyć ich więcej”.
Sam proces tworzenia bywa trudny i nosi znamiona szaleństwa. Daje jednak poczucie, że dotyka się czegoś wyjątkowego, nieznanego i ulotnego, co nie każdemu jest dane. Amadeo Modigliani mawiał: „Rysować to posiadać – to akt poznania pewniejszy i głębszy niż seks; jedynie marzenia lub śmierć mogą mu dorównać”.
Co do śmierci… Odejść chciałam kilka razy. Niech rękę podniesie, kto nie miał takich myśli. Odważyłam się raz. Było warto, bo więcej nie spróbuję.
Byłam na górze ze sto razy i sto razy byłam na dnie. Frida Kahlo w najtrudniejszych chwilach powtarzała: „Nic nie jest absolutne. Wszystko się zmienia, wszystko się rusza, wszystko się rozwiązuje, wszystko leci i znika”. Taka perspektywa przynosiła ukojenie.
Uwierzcie, malarze widzą więcej. Choć, jak twierdził van Gogh, „tak naprawdę potrafimy mówić tylko przez nasze obrazy”.
Spotkałam w życiu wielu ludzi, niewielu z nich mnie ocaliło, więcej zawiodło. Picasso mówił, że „także wśród ludzi jest więcej kopii niż oryginałów”. Tylko czy artysta powiesi na ścianie kopię, by ją podziwiać? Wolałabym mieć w domu puste ściany.
Kim jestem? Odpowiedź jest prosta. „Jeśli ktokolwiek chce mnie zrozumieć, powinien uważnie patrzeć na moje obrazy”, mogę powtórzyć za Gustavem Klimtem. Tylko jak wielu ludzi naprawdę potrafi patrzeć?
Dla mnie, miłośniczki piękna, każdy wschód i zachód słońca ma znamiona początku. Jestem tak ciekawa, co przyniesie kolejny dzień, że z zachłannością dziecka rzucam się w jego wir. Matisse stopuje mnie wtedy: „Czy nie byłoby lepiej pozostawiać zawsze miejsce dla tajemnicy?”. Słucham go. Staram się. Jakkolwiek zawsze niosła mnie namiętność życia. I życie zawsze zwyciężało w najtrudniejszych rozgrywkach. Moja historia, choć bywała trudna, daje nadzieję.
I pamiętajcie. Raz jeszcze zacytuję ukochaną Fridę: „Nigdy nie malowałam snów. Malowałam swoją rzeczywistość”.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

Książka będzie udostępniona 23 października 2024 (premiera w Polsce).
Aby otrzymywać najświeższe doniesienia o książce skorzystaj z przycisku "Obserwuj premierę" znajdującego się na pasku z opcjami. Wszystkie zmiany zostaną opublikowane na stronie "Aktualności", a powiadomienie będzie wysłane we wiadomości e-mail.
Książkę zasugerować znajomym można poprzez polubienie strony w serwisie Facebook lub ysłanie wiadomości na e-mail znajomych. Funkcje te znajdują się na pasku z opcjami, który znajduje się w górnej części strony.
Aby dowiedzieć się jaka jest cena książki Do stu razy sztuka kliknij tutaj: Ceneo lub Skąpiec.
Książka jest do zakupu tutaj. Sklepy, które sprzedają ten produkt znajdują się w polu "Gdzie kupić?" umieszczonym po prawej stronie.
Aby zobaczyć najświeższe wieści należy skorzystać z zakładki "Newsy", która znajduje się w kolumnie z prawej strony.
Aby tego dokonać należy przyporządkować ocenę w skali 1-5, a następnie oznaczyć wybór kliknięciem. Opcja ta dostępna jest jedynie dla zarejestrowanych użytkowników serwisu.
Premiera książki Do stu razy sztuka nie dostała jeszcze oceny. Użytkownicy mogą oceniać tytuły jeszcze przed pojawieniem się ich na rynku, wyrażając w ten sposób swoje oczekiwania. System umożliwia późniejszą modyfikację przyznanych głosów – w tym celu użytkownik powinien wybrać inną wartość w polu "Ocena". Ocena w serwisie to średnia ważona, gdzie waga głosu zależy przede wszystkim od stażu użytkownika.
Joanna Sarapata to autor tej książki. W celu wyświetlenia listy książek tego autora przejdź do pola "Informacje" i kliknij w jego nazwisko albo kliknij utaj.
Za wydanie książki odpowiada firma Świat Książki. Żeby sprawdzić listę książek tego wydawcy należy przenieść się do zakładki "Informacje" i kliknąć w jego nazwę lub kliknąć utaj.
Aby tego dokonać należy skorzystać z opcji "zgłoś poprawkę" znajdującej się nad polem "Informacje". Poprawiać można nieprecyzyjne daty oraz opisy, a także wnosić o dodanie okładek, odnośników i zwiastunów.
23 października 2024, środa
Komentarze